Wielki mistrz zakonu maltańskiego: odnowić i pogłębić misję zakonu

„Żyjemy w epoce niepokoju i niepewności. Nasza misja służenia biednym i chorym jest więc coraz bardziej złożona. Dotarcie do miejsc objętych kryzysem jest często bardzo trudne, a nawet niemożliwe, stąd jednym z naszych zadań jest dostosowanie naszej sieci pomocowej do szybko zmieniających się warunków. Jesteśmy świadkami systematycznego łamania międzynarodowych praw humanitarnych. Szkoły, kościoły, szpitale stają się obiektami działań wojennych i jeżeli sto lat temu większość ofiar konfliktów zbrojnych stanowili żołnierze, to teraz są nimi cywile: kobiety i dzieci w pierwszym rzędzie – powiedział Radiu Watykańskiemu wielki mistrz zakonu maltańskiego. – Nasza sieć dyplomatyczna – to ważne, gdyż dla nas ma ona wymiar dyplomatyczny, a nie polityczny – jest czymś fundamentalnym, aby zagwarantować możliwość dotarcia do miejsc, gdzie jest kryzys, by dostarczyć pomoc i opiekę ludom, które cierpią. W związku z tym pragnę podkreślić, że kiedy mówimy o opiece odnosi się to nie tylko do potrzeb medycznych, ale także do wsparcia psychologicznego i duchowego, które często bywa spychane na drugi plan, a dla nas pozostaje czymś podstawowym w poszanowaniu godności każdego człowieka.“