Pielgrzymi uczestniczący we Mszy św. w Namugongo w Ugandzie Pielgrzymi uczestniczący we Mszy św. w Namugongo w Ugandzie 

Uganda: pielgrzymka wiary szlakiem męczenników

Ponad dwa miliony Afrykanów wzięło udział w pielgrzymce wiary szlakiem męczenników, która rokrocznie odbywa się w Ugandzie. Rozpoczyna się on w Entebbe, gdzie przybyli pierwsi misjonarze, a kończy w Namugongo, gdzie znajduje się sanktuarium dedykowane ojcom wiary Czarnej Afryki. Przypadająca 3 czerwca uroczystość św. Karola Lwangi i jego 22 towarzyszy stanowi w Ugandzie najważniejsze wydarzenie kościelne.

Beata Zajączkowska – Uganda

Z każdym rokiem pielgrzymowanie nabiera coraz bardziej ekumenicznego charakteru. Także anglikanie coraz mocniej odkrywają znaczenie męczeństwa. Wskazuje na to bp Giuseppe Franzelli, który uczestniczył w pielgrzymce wraz z wiernymi z diecezji Lira, gdzie pracuje. Włoski misjonarz zauważa, że na pątniczy szlak wyruszają nie tylko Ugandyjczycy, ale także mieszkańcy wielu sąsiednich krajów. „Niektórzy pokonują pieszo setki kilometrów, choć trwająca obecnie pora deszczowa nie ułatwia pielgrzymowania” – mówi bp Franzelli.

„Jest to akt prostej, ale żywej i głębokiej wiary, który popycha Afrykanów na pielgrzymi szlak. Przybywają, by oddać hołd tym młodym męczennikom, którzy nie wyrzekli się Chrystusa i za cenę swego życia dochowali Mu wierności. W tym roku towarzyszyło nam hasło: «Pielgrzymujemy razem, jako jedna wielka rodzina». Te słowa są bardzo wymowne w kontekście nie tylko Ugandy, która jest mocno podzielona z powodów politycznych i etnicznych, ale całej Afryki, stąd modlitwa do męczenników o to byśmy naprawdę byli rodziną – mówi Radiu Watykańskiemu bp Franzelli. – Interesujące jest to, że w ciągu minionych lat członkowie Kościoła anglikańskiego coraz bardziej odkrywają znaczenie ofiary ich męczenników. Warto bowiem pamiętać, że razem z katolikami zostali wówczas zamordowani również anglikanie. Stopniowo rośnie liczba anglikanów uczestniczących w tej pielgrzymce.“

Bp Franzelli o afrykańskim pielgrzymowaniu

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

04 czerwca 2018, 14:36