Br. Alois: zaufanie buduje się na rozróżnieniu dobra od zła Br. Alois: zaufanie buduje się na rozróżnieniu dobra od zła 

Br. Alois: zaufanie buduje się na rozróżnieniu dobra od zła

Nasza pielgrzymka zaufania pragnie być po prostu znakiem nadziei, że cywilizacja otwartości jest możliwa. Żadne społeczeństwo przecież nie może żyć bez zaufania – stwierdził przeor Wspólnoty Taizé w przeddzień rozpoczynającego się w Madrycie spotkania młodych. Tegoroczne hasło tego wydarzenia brzmi: „Nie zapominajmy o gościnności”.

Paweł Pasierbek SJ – Watykan

Tłumacząc wybór takiego hasła na europejskie spotkanie młodych brat Alois zaznaczył, że gościnność, otwartość na drugiego to główny temat Ewangelii. Bóg przyjmuje nas zawsze, bez żadnych warunków wstępnych. Puka do naszych drzwi, nie narzuca się, ale prosi o przyjęcie. Obdarza nas zaufaniem i pragnie, abyśmy i my umieli nim obdarzać innych.

W wywiadzie dla włoskiej, katolickiej agencji SIR przeor Wspólnoty Taizé przyznał, że rzeczą niepokojącą jest, iż wielu młodych ludzi daje się uwieść przemocy i kiedy spotyka się z niesprawiedliwością reaguje nieracjonalnie. Dlatego spotkanie w Madrycie będzie okazją, aby z jednej strony wyczulić młodych, żeby nie zgadzali się na niesprawiedliwość, a z drugiej strony walczyli z nią z sercem pojednanym. W ten sposób można leczyć rany przez nią zadane.

Brat Alois przekonywał, że otwarcie się na drugiego sprawia, że odczuwamy bliskość z kimś, kogo nie znaliśmy. Tak dzieje się, kiedy rodziny zapraszają do swoich domów młodych ludzi, w czasie spotkań organizowanych przez braci z Taizé. Często nie znają ich języka, ale głęboko doświadczają, że można być darem dla innych, a także coś od nich otrzymać. „To odkrycie, że wszyscy potrzebujemy drugiego i to jest fundamentalne przeżycie, którego się doświadcza, gdy przezwycięża się strach” – mówił przeor. Dodał, że zaufanie nie jest czymś naiwnym i buduje się na rozróżnianiu dobra od zła. Ono potrafi zaryzykować przyjęcie drugiego nawet, jeżeli jest inny ode mnie.

Zapytany o to, czego młodzi szukają podczas corocznych spotkań organizowanych przez braci z Taizé brat Alois odpowiedział, że przede wszystkim modlitwy i przyjaźni. Stwierdził, że w czasie tych kilku dni odkrywają piękno wspólnej modlitwy i życia wewnętrznego. Towarzyszą jej bowiem długie chwile milczenia, co prowadzi do szczególnej bliskości z Jezusem i do słuchania Słowa Bożego.
 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

27 grudnia 2018, 15:39