Ks. Zollner: w sprawie nadużyć nie można grać na zwłokę
Krzysztof Bronk - Watykan
W jego przekonaniu jesteśmy dopiero na początku pewnego etapu oczyszczenia. W Indiach, Polsce czy w Afryce sprawy te dopiero teraz przedostają się do publicznej wiadomości – zauważa niemiecki jezuita. Podkreśla on, że zainteresowanie tym problemem jest i pozostanie bardzo duże. Jego zdaniem przełomowy był przypadek byłego kard. McCarricka. Zdano sobie bowiem sprawę, że tu nie chodzi o pojedyncze przypadki, lecz o cały kościelny system – mówi ks. Zollner.
Jeśli sami się tym nie zajmiemy, to zajmie się nami państwo
Zdaniem ks. Zollnera poważnym ostrzeżeniem dla Kościoła jest niedawny wyrok, jaki otrzymał kard. Philippe Barbarin, odpowiadający przed sądem za opieszałość w postępowaniu z księdzem, który w przeszłości wykorzystywał niepełnoletnich chłopców. Niemiecki jezuita przyznał, że Kościół ma już normy, które pozwalają pociągać do odpowiedzialności biskupów i przełożonych zakonnych, którzy dopuścili się zaniedbań w tym zakresie. Potrzeba jednak jasnych wytycznych, jak to prawo zastosować w praktyce – dodał prof. Zollner.
Przyznał on, że poziom gniewu i oburzenia jest dziś bardzo wysoki. Podkreślił zarazem, że gniew nie jest najlepszym sposobem na osiągnięcie postępu. Trzeba go wykorzystać w sposób pozytywny, aby wszyscy członkowie Kościoła podjęli walkę z nadużyciami na własnym szczeblu, zabiegając przede wszystkim o właściwą prewencję.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.