Pielgrzymka na Muritius pod znakiem „ojca czarnych”

Beata Zajączkowska – Mauritius

„Ta zbieżność dat pokazuje, że Ojciec Święty przybywa nie tylko z orędziem pokoju, ale chce ożywić w nas ducha miłosierdzia i służby, które charakteryzowały o. Lavala. On w swoim czasie szedł do wyzwolonych niewolników, my mamy iść do ludzi ograniczonych nowymi zniewoleniami” – mówi Radiu Watykańskiemu o. Tadeusz Kud ze Zgromadzenia Ducha Świętego, który na wyspie pracuje już 24 lata. Należy on do tego samego zgromadzenia, co apostoł Mauritiusa. „Nasz charyzmat to bycie z ludźmi biednymi, pomoc dzieciom i młodzieży, wspieranie edukacji. Dużo uwagi przykładamy do dialogu międzyreligijnego. W kraju, gdzie chrześcijanie są mniejszością to niezwykle ważne” - mówi polski misjonarz.

Duchowym przygotowaniom do papieskiej pielgrzymki towarzyszy specjalny program duszpasterski zatytułowany „Być uczniem i misjonarzem Jezusa Chrystusa na przykładzie o. Lavela i pielgrzyma pokoju, Papieża Franciszka”. O. Kud dodaje, że Ojciec Święty będzie się modlił przy grobie apostoła „rajskiej wyspy”. Niepodległe państwo Mauritius ogłosiło dzień śmierci ojca Lavala świętem państwowym. W tym dniu jego grób nawiedza ok. 200 tys. osób. Gromadzą się tam katolicy, protestanci, anglikanie, hinduiści, buddyści i muzułmanie, bo jak twierdzą: „Ojciec Laval jest jeden dla wszystkich i ukochał wszystkich”. „Jego przesłanie pokoju i miłosierdzia wciąż jest bardzo aktualne na Mauritiusie” – podkreśla polski misjonarz. O. Laval był pierwszym błogosławionym wyniesionym na ołtarze przez Jana Pawła II. Sam papież nazwał go patronem swojego pontyfikatu. Papieska pielgrzymka będzie też modlitwą o jego kanonizację.