Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym

Rafał Łączny (KAI) - Polska

Sudan Południowy jako samodzielny byt państwowy pojawił się na mapie świata 9 lipca 2011 roku, wieńcząc w ten sposób ponad 30-letnią wojnę mieszkańców tej części ówczesnego Sudanu, w większości chrześcijańskiego, z islamskim rządem w Chartumie. Niepodległość nie przyniosła jednak miejscowej ludności ani upragnionego pokoju, ani poprawy jej sytuacji materialnej, przeciwnie - jeszcze bardziej ją pogorszyła.

„W tym kraju od lat nieprzerwanie trwa katastrofa humanitarna. Dodatkowo jest on targany konfliktami wewnętrznymi a chrześcijanie cierpią prześladowania. Módlmy się o pokój w Sudanie, o niezachwianą wiarę dla chrześcijan i błogosławieństwo Boże dla tego kraju” - apeluje przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki.

Połowa mieszkańców Sudanu Południowego potrzebuje natychmiastowej pomocy - zwraca uwagę ks. Waldemar Cisło, dyrektor sekcji polskiej papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”.

„Na ok. 13 mln mieszkańców ponad 7 mln potrzebuje natychmiastowej pomocy, w sensie żywności, dachu nad głową, leków. Po długotrwałej suszy nagle nastąpiły bardzo obfite opady deszczu i powódź, w wyniku czego zniszczonych zostało bardzo wiele domów. Poza tym bieda. Kraj zniszczony wojną nie ma pieniędzy a mieszkańcy są uzależnieni od pomocy zewnętrznej. Dlatego też potrzebna jest modlitwa, pomoc materialna. Zwracamy się do Polaków, aby swoją solidarność okazali w tym roku cierpiącym Sudańczykom” - powiedział ks. Cisło.

Prócz modlitw przed kościołami w całej Polsce odbywa się zbiórka do puszek na pomoc Sudanowi Południowemu. Wsparcie przekazane zostanie za pośrednictwem Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie”, które w wielu krajach świata realizuje konkretne projekty pomocowe, w tym np. te związane z dostarczaniem żywności.

W związku z XI Dniem Solidarności z Kościołem Prześladowanym do Polski przyleciał bp Stephen Nyodho Ador Majwok, biskup diecezji Malakal w Sudanie Południowym. Chrześcijan w Polsce prosi on o modlitwę w duchu solidarności i - o ile to możliwe - wsparcie materialne dla tego cierpiącego kraju.