Syria: zamachy na księży są uderzeniem we wspólnotę chrześcijan
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Ks. Apraham Joseph Bedo został zamordowany wczoraj (11.11.19.) przez dwóch terrorystów z Państwa Islamskiego. Zamachu dokonano, gdy był w drodze do położonego w północno-wschodniej Syrii miasta Dar ar-Zor, gdzie miał skontrolować stan rekonstrukcji odbudowywanego tam kościoła. Wraz z nim zginął jego ojciec. Dwie inne osoby, które były w zaatakowanym samochodzie, zdołały zbiec.
„Jest wśród męczenników, jak i wielu innych zamordowanych Syryjczyków, którzy stracili swe życie, aby przynieść wolność naszemu krajowi. Ich krew zapłodni tę ziemię i wyda piękne owoce”. Tak o zabójstwie kapłana mówi ks. Antonio Ayvazjan z Kościoła ormiańsko-katolickiego w Górnej Mezopotamii i Północnej Syrii.
Rektor ormiańskiego kolegium w Rzymie, ks. Nareg Naamo, przyjaciel zamordowanego kapłana, w wywiadzie dla Radia Watykańskiego, tłumaczy przyczynę zamachów dokonywanych przez żołnierzy ISIS na duchownych.
Najwyższą cenę za działania polityków płacą niewinni ludzie
Pogrzeb ks. Aprahama Josepha Bedo odbył się dziś w południe. Wzięli w nim udział zarówno chrześcijanie, jak i muzułmanie, aby wyrazić swą solidarność i i jednośc w tych trudnych momentach próby.
W mieście Al-Kamiszli, w północno-wschodniej Syrii, przy granicy z Turcją, gdzie posługiwał ks. Hanna, tylko wczoraj, 11 listopada, miały miejsce trzy zamachy bombowe, w wyniku których zginęło 7 osób, a 26 zostało rannych.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.