Madagaskar: zadaniem Kościoła jest bycie blisko ludzi
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Ks. Luciano Mariani podkreślił, że sytuacja na tej wyspie pogarsza się. Wcześniej notowano około 30-40 zachorowań dziennie, dziś jest ich od 400 do 600. Z powodu zarażanie koronawirusem umiera każdego dnia około 5 osób, ale zapewne jest ich więcej, tylko nikt tego nie odnotowuje. Kościoły są zamknięte od 4 miesięcy, nie odprawia się Mszy ani innych nabożeństw z wiernymi. Niestety, nie widać jasnej drogi wyjścia z tej sytuacji. Ks. Mariani zapewnił jednak, że Kościół nie pozostawia ludzi samym sobie.
„Pierwszą rzeczą, którą robi Kościół to bycie blisko ubogich, być razem z nimi. Kiedy tylko mamy taką możliwość, rozdajemy żywność, bo ci najbiedniejsi nie mają z czego żyć. Oni zazwyczaj sprzedają wzdłuż drogi, na straganach owoce, warzywa, mięso. Teraz jest to zabronione. Nie mają więc środków, by mogli sobie kupić coś do jedzenia. Dlatego Kościół dzieli się z nimi tym, co sam otrzyma, czyli ryżem, oliwą, czy innymi podstawowymi produktami koniecznymi do życia – zaznaczył w wywiadzie dla papieskiej rozgłośni ks. Luciano Mariani. - Jesteśmy też blisko nich w naszej posłudze kapłańskiej. Kiedy ktoś umrze, idziemy do jego domu na modlitwę i ostatnie pożegnanie, oczywiście przy zachowaniu niezbędnych środków ostrożności. Od kiedy rozpoczęła się pandemia, a więc 4 miesiące wstecz, Msza św. niedzielna jest transmitowana przez telewizję prywatną oraz przez Facebooka. Dzięki temu ludzie przynajmniej w ten sposób mogą uczestniczyć w świątecznej Eucharystii”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.