Boom powołaniowy w Tanzanii: brakuje miejsc w seminariach
Beata Zajączkowska – Tanzania
Seminarium dedykowano Świętej Rodzinie z Nazaretu, by każdy uczący się w nim czuł się jak w domu, niezależnie od tego, z której części Tanzanii tam przybędzie. „Każda z tanzańskich diecezji wysłała od 2 do 4 seminarzystów” – mówi Radiu Watykańskiemu ks. Leonard Maliva wiceprzewodniczący Unii Apostolskiej Duchowieństwa przy tamtejszym episkopacie.
"Prawie każda diecezja posiada niższe seminarium duchowne, wyższe seminaria są dla poszczególnych archidiecezji. Są przepełnione. Ten wzrost liczby powołań wynika m.in. z faktu, że w ostatnich latach powstały kolejne diecezje i parafie. Wcześniej obejmowały one ogromne obszary, po podziale kontakt z ludźmi jest dużo większy. Kiedyś wierni w wioskach widywali księdza raz na kilka miesięcy, teraz kapłanów jest więcej i są bliżej swego ludu. To owocuje – mówi papieskiej rozgłośni ks. Maliva. – Drugi element, to wzrost liczby rodzimych biskupów i diecezjalnych księży, wcześniej byli głównie biali misjonarze. Młodzi widząc więcej tanzańskich księży zrozumieli, że droga kapłaństwa jest także dla nich, a nie tylko dla białych, jak wcześniej wielu myślało".
Większość seminarzystów to młodzi ludzie zaraz po maturze. Rozwój duszpasterstwa akademickiego sprawia jednak, że na wybór kapłaństwa decydują się również ludzie studiujący na innych kierunkach. Stopniowo wzrasta też liczba tzw. dojrzałych powołań, ale wciąż jest ich stosunkowo mało.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.