Biskupi na Kubie: budujmy drogi pojednania
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Wobec nieprzynoszącej nikomu korzyści atmosfery napięcia i konfrontacji, która nasiliła się w ostatnich tygodniach, wyrazili pragnienie braterskiego podzielenia się swoimi przemyśleniami, wypływającymi z ich „serc jako Kubańczyków i pasterzy Ludu Bożego”.
Duchowni przypomnieli, że każdy człowiek zasługuje na szacunek i uznanie jego godności jako człowieka i dziecka Bożego, wolnego obywatela, który jest podmiotem praw i obowiązków. Z tego wynika konieczność uznania swobody wypowiedzi Kubańczyków, z poszanowaniem opinii i przekonań, nawet znacznie różniących się od siebie.
Według biskupów należy odrzucić przemoc jako sprzeczną z wolą Bożą oraz należy dołożyć starań by zapanował ewangeliczny pokój, w co powinni zaangażować się wszystcy Kubańczycy, bez wykluczeń i marginalizacji. „Przemoc w każdej postaci, fizycznej, werbalnej czy psychicznej, rani duszę narodu kubańskiego i jeszcze bardziej przyczynia się do cierpienia. Zraniona dusza nie jest w stanie budować przyszłości pełnej nadziei. Zaś «Szczęśliwi, którzy pracują na rzecz pokoju, bo będą nazwani dziećmi Bożymi» (Mt 5,9)” – czytamy w oświaczeniu.
Zaznaczyli, że „konieczne są zmiany, które sprzyjają godnemu i szczęśliwemu życiu wszystkich na ziemi. Należy wdrożyć mechanizmy, dzięki którym każdy będzie słyszalny, zwłaszcza najbardziej ubodzy i bezbronni”.
Zaapelowali do władz o wydanie aktu ułaskawienia wobec zatrzymanych m.in. w wyniku antyrządowych protestów w lecie. „Wzywamy wszystkich, aby nie szczędzili wysiłków, aby budować drogi zrozumienia, pojednania i pokoju” – napisali duchowni. Wyrazili nadzieję na obecność w życiu Kubańczyków „zdrowego rozsądku, tolerancji i cywilizowanego dialogu”.
„Tę trudną godzinę w dziejach naszego narodu, zawierzamy Matce Miłosierdzia, Patronce Kuby, by światło płynące z pokoju i miłości zapanowało nad ciemnymi chmurami nienawiści i wrogości” – zakończyli duszpasterze.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.