Kijowscy seminarzyści w czasie wojny
W czasie wojny ludzie potrzebują opieki duchowej. Chętnie przychodzą na Mszę, często się spowiadają – mówi ks. Roman Ostrovskyy, wicerektor greckokatolickiego seminarium duchownego w Kijowie. Podkreśla on, że najbardziej zaniepokojeni są ci, których mężowie i synowie walczą w obronie ojczyzny. Kapłani starają się nieść nadzieję zdesperowanym ludziom. Modlą się za żołnierzy, którzy chronią Ukrainę przed rosyjską agresją.
Krzysztof Bronk - Watykan
Rozmawiając z Radiem Watykańskim ks. Ostrovskyy przyznaje, że najgorsze były pierwsze dni wojny, bo trudno było zrozumieć co się dzieje. Teraz wszystko zostało zreorganizowane, jest wielka solidarność, każdy pomaga jak może. Ludzie wierzą, że wojna się skończy.
Seminarzyści po wybuchu wojny zostali rozproszeni. Jednakże życie seminaryjne nie zostało przerwane. Mówi ks. Ostrovskyy:
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
08 marca 2022, 15:43