Wspominając ks. Hamela, pamiętajmy o chrześcijanach w Nigerii
Krzysztof Bronk – Watykan BRONK WEW 1’38’’
Abp Lebrun wraz z siostrą zamordowanego kapłana udzielili wywiadu tygodnikowi Famille Chrétienne. Przyznają, że w tym roku inaczej będą przeżywać rocznicę zamachu, bo na przełomie lutego i marca odbył się proces, na którym czterech współpracowników zamachowców, jeden zaocznie, zostało skazanych na kary wieloletniego więzienia. Wiedzieliśmy, że istnieją, ale przez trzy tygodnie procesu stali naprzeciw nas, w ten sposób i oni stali się uczestnikami naszego życia – przyznaje abp Lebrun.
Roselin Hamel przypomina natomiast wiarę, z jaką jej brat stawił czoła zamachowcom i niechybnej śmierci. Myślę, że poprzez swoje słowa: idź precz, szatanie, uznając w tym dzieło złego ducha, mój brat przebaczył też samym zamachowcom – mówi pani Roselin. Zdeniem abp. Lebruna to właśnie w tej postawie przebaczenia powinniśmy obchodzić rocznicę zamachu, ale – jak dodaje - nie jest to przebaczenie naiwne. Choć chrześcijanie współpracują z ziemskim wymiarem sprawiedliwości, to trzeba też myśleć o zabitych przez policję dwóch zamachowcach, o tym, co z nimi się stało, kiedy po śmierci stanęli przed Bogiem, a także obecnym już niebie ks. Hamelem.
Abp Lebrun przyznaje, że od dawna stawia sobie pytanie, czy w islamie człowiek ma prawo na bezwarunkowe poszanowanie, tak jak wymaga tego chrześcijaństwo, które wierzy, że Syn Boży stał się człowiekiem. W islamie między człowiekiem i Bogiem istnieje tymczasem nieprzekraczalny dystans. Nie kwestionuję szczerości wiary muzułmanów, nie twierdzę, że nie szanują człowieka, ale pytam, do jakiego stopnia – mówi metropolita Rouen.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.