Przez pół wieku służył chorym. Święty na czas pandemii
Krzysztof Dudek SJ - Watykan
Artemide Zatti jako młody człowiek wyemigrował wraz z rodziną z Włoch do Argentyny, gdzie zaangażował się w parafii salezjańskiej i sam postanowił zostać zakonnikiem. Krótko po wstąpieniu Artemide zachorował na gruźlicę, co przekreśliło jego plany złożenia ślubów zakonnych. Postanowił modlić się do Maryi, prosząc o uzdrowienie i obiecując, że jeśli jego modlitwa zostanie wysłuchana, poświęci swe życie służbie chorym. Artemide wkrótce wyzdrowiał i, dotrzymując obietnicy, rozpoczął pracę w szpitalu misyjnym. Przez niemal 50 lat służył jako pielęgniarz, farmaceuta, a także dyrektor szpitala. Zmarł w 1951 r. na nowotwór.
Postulator generalny procesu kanonizacyjnego o. Pierluigi Cameroni podkreśla aktualność nowego świętego dla naszych czasów:
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.