Abp Valenzuela: największym wyzwaniem zachowanie wiary w Jezusa
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
Hierarcha wspomniał w wywiadzie dla Radia Watykańskiego, że jego zaangażowanie w Angoli było skutkiem zmian podjętych wśród salezjanów po jednej z kapituł generalnych pod koniec lat siedemdziesiątych. Zakon świętował wówczas 100-lecie pracy w Ameryce, zadowolony z licznych szkół, prężnych duszpasterstw oraz działalności rozciągającej się od południowych krańców Ameryki Łacińskiej po Kanadę. Głos zabrał jeden z ojców pracujących na Czarnym Kontynencie i zapytał: „jak do tego doszło, że salezjanie zapomnieli o Afryce?”, po czym kontynuował: „być może dlatego, że my Afrykańczycy jesteśmy brutalni, być może dlatego, że wśród nas szerzą się najgroźniejsze choroby i cierpimy z powodu wojen, że brakuje nam wykształcenia i jesteśmy czarni”. Był to głos prorocki, który doprowadził do intensywnego rozwoju obecności towarzystwa salezjańskiego na Czarnym Lądzie, począwszy od lat osiemdziesiątych. „Bycie misjonarzem w Afryce to niezwykły dar, jaki otrzymałem z łaski Bożej” – zaznacza abp Valenzuela i opisuje istotę działalności misyjnej.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.