Bp Buczek: Polacy mówili o Benedykcie „nasz Papież”

Mariusz Krawiec SSP - Ukraina

Zdaniem biskupa Mariana Buczka, pochodzącego z Polski, a obecnie seniora diecezji charkowsko-zaporoskiej na Ukrainie, u wielu Polaków szacunek do Benedykta XVI wynikał z tego, że był on bezpośrednim następcą Jana Pawła II, a narodowość była w tym przypadku rzeczą drugorzędną:

„Wydawało się nam, że to jakby kontynuacja Jana Pawła II. Myśmy tyle lat, przeszło dwadzieścia, byli z Janem Pawłem II, a tu nagle ktoś obcy. Pamiętam jak został papieżem, właśnie kard. Ratzinger. Wszyscy Polacy krzyczą: nasz papież! Jak to wasz? Nasz papież katolicki! On jest Niemcem, a wy Polacy! Byłem prywatnie w Marktl am Inn, gdzie się urodził, w muzeum. I mówi niemiecki przewodnik, że najwięcej przyjeżdża tutaj Polaków. I do kogo, mówi dalej: do naszego papieża! Niemcy na to: «co się stało?», Polacy traktują go, jak swojego papieża. Bo nieważna jest narodowość. Pamiętam papież święcił kilku biskupów, w tym naszego obecnego arcybiskupa metropolitę Mieczysława Mokrzyckiego. Papież, wyświęcając abp. Mokrzyckiego, po tej Mszy św., podobnie jak Jan Paweł II, zaprosił jego najbliższych gości na obiad w Castel Gandolfo. Miałem ten zaszczyt być na tym obiedzie. Był oczywiście kard. Marian Jaworski i bp Leon Mały ze Lwowa. Czuliśmy się wtedy, na tym obiedzie, jak to już powiedziałem wiele razy, tak jak u Jana Pawła II”.