Rzymska premiera filmu o rodzinie Ulmów: trzeba ich pokazać światu

„Jestem przekonany o tym, że ten pokaz filmu właśnie tutaj, w Rzymie, w miejscu, z którego Ojciec Święty, głowa Kościoła katolickiego, podpisał dekret o heroiczne cnót i otworzył drogę do beatyfikacji jest ważny. Dzisiaj mogliśmy się tutaj spotkać w gronie polskiego duchowieństwa, w gronie przedstawicieli Stolicy Apostolskiej z ks. kard. Semeraro, a z drugiej strony z panią marszałek Elżbietą Witek i mogliśmy pokazać ten film. Pokazać zarówno polskiej społeczności, duchownym, ale też korpusom dyplomatycznym. To chyba jeden z pierwszych takich eventów czy uroczystości, w których uczestniczyły trzy różne korpusy dyplomatyczne. Zaprosiliśmy wszystkich, żeby dosłownie kilka dni po pięknej beatyfikacji w Polsce mogli zobaczyć tą jakże wzruszającą, przejmującą, tragiczną historię. Dzisiaj myślę, że w jakimś sensie historię też dającą nadzieję na przyszłość. Przecież Ulmowie zostawili nam przesłanie, to przesłanie od tych Samarytan z Markowej w trudnym czasie. Trzeba pomagać, warto pomagać nawet w takiej sytuacji, kiedy ryzykuje się własnym życiem. I to jest to przesłanie, które będzie nam z pewnością towarzyszyć tutaj w kolejnych dniach.“