Syria: kiedy wszyscy myślą o wyjeździe, trapistki budują klasztor
Radio Watykańskie
Przykład takiej wspólnoty stanowią włoskie trapistki, które od 2008 r. żyją w syryjskiej wiosce Azeir. Ich przybycie do tego bliskowschodniego kraju zostało sprowokowane męczeńską śmiercią trapistów w Tibhirine w Algerii. Odebrałyśmy to jako zobowiązanie dla całego zakonu – opowiada przełożona wspólnoty. Tak jak oni chciałyśmy naśladować Chrystusa w środowisku, gdzie chrześcijanie są mniejszością – mówi s. Marta Fagnani.
Jesteśmy tu w imię Chrystusa
Włoskie trapistki założyły nową fundację w 2008 r., kiedy Syria była krajem prosperującym i otwartym. Trzy lata później wybuchła jednak wojna i mniszki żyjące w tym czasie jeszcze w Aleppo musiały dzielić z Syryjczykami wszystkie trudy oraz niebezpieczeństwa konfliktu. Teraz, kiedy w ich regionie sytuacja już się ustabilizowała, są, jak wyznaje siostra Marta, duchową ostoją dla tych, którzy pozostali.
Wiemy, że nasz klasztor jest znakiem obecności Boga
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.