Ubodzy w centrum rodziny Jezusa, którą jest Kościół
Beata Zajączkowska – Watykan
„To najpiękniejszy sposób na świętowanie narodzin Chrystusa. Nie organizujemy posiłku dla ubogich, tylko bożonarodzeniowy obiad, gdzie są oni w sercu Świętej Rodziny i Kościoła” – mówi Radiu Watykańskiemu Massimiliano Signifredi, który koordynuje w Rzymie m.in. pomoc dla bezdomnych. Jak podkreśla, tylko we Włoszech, do bożonarodzeniowego obiadu zasiadło ponad 80 tys. potrzebujących. „Włoskie przysłowie mówi, że Boże Narodzenie spędza się w rodzinie, a my jesteśmy wielką rodziną zjednoczoną Ewangelią” – mówi Signifredi.
Wspólnota Świętego Idziego od ponad 40 lat promuje ten znak solidarności i nadziei dla wielu bezdomnych, osób starszych, uchodźców, a nawet więźniów, organizując spotkania także w zakładach karnych. „W tym roku było nas ponad 80 tys. w stu włoskich miastach, ale także w 70 krajach na całym świecie. Osiągnęliśmy rekordową liczbę 250 tys. osób przy bożonarodzeniowym stole” – mówi Signifredi. Podkreśla, że nie jest to zwykły obiad dla ubogich, ale jest to obiad bożonarodzeniowy, w którym ubodzy są w centrum rodziny Jezusa, którą jest Kościół, którą jest Wspólnota Świętego Idziego.
„Chcemy powiedzieć, że są bardzo mile widzianymi gośćmi przy naszym stole. Jesteśmy z nimi i przy nich każdego dnia, wspieramy ich, odwiedzamy, a więc jest to prawdziwe Boże Narodzenie wśród bliskich. Świętowaliśmy wspólnie w Paryżu, Berlinie, Warszawie a nawet Kijowie, gdzie niestety nie ustają bombardowania. W niektórych krajach Afryki wciąż są chorzy na trąd i także z nimi obchodzimy święta, podobnie jak w Ameryce Łacińskiej z dziećmi ulicy. Dla nas bożonarodzeniowy obiad nie jest czymś, co jada się raz w roku, a potem zapomina o ubogich. Świąteczny obiad jest ukoronowaniem wiernej przyjaźni, która nikogo nie chce zostawić” – mówi papieskiej rozgłośni przedstawiciel Wspólnoty Świętego Idziego w Rzymie.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.