Ks. Kucharek: jesteśmy zaproszeni, żeby trwać przy krzyżu
Artur Hanula
Jak przypomina ks. Dariusz Kucharek, „Ewangelia według świętego Marka, którą czytamy w tym roku, w roku B, w cyklu niedzielnym, jest Ewangelią, która pokazuje formację uczniów". Mówi, że gdybyśmy ją „prześledzili, to właśnie ta grupa, która jest najbliżej Jezusa, jest na czele tej Ewangelii i jest uwypuklona, jako ci, którzy nawiązują z Jezusem osobistą relację".
Gdy jednak sięgamy do opisu męki i śmierci Jezusa, czytanego w tegoroczną Niedzielę Męki Pańśkiej możemy być nieco zaskoczeni przynajmniej z dwóch powodów. „Po pierwsze niezrozumienie przez uczniów tego, czym jest męka, śmierć i oczywiście zmartwychwstanie Jezusa. Druga rzecz, oprócz niezrozumienia widzimy ich trwogę, lęk, ucieczkę i zaparcie. I moglibyśmy sobie postawić pytanie, czy taki los spotyka każdego ucznia?" - zastanawia się ks. Kucharek.
„Gdyby Ewangelia kończyła się na śmierci, to odpowiedź byłaby twierdząca - mówi dalej ks. Dariusz Kucharek. - Ale to, co będziemy przeżywali w następną niedzielę, pokazuje nam, że Ewangelia na tym się nie kończy". Męka Jezusa jest tylko etapem na drodze do zmartwychwstania.
Wiara tych, którzy trwają przy krzyżu Jezusa, wzrasta. „Tak jak wiara uczniów, tak jak wiara tych, których tak naprawdę obecności w dzisiejszej Ewangelii moglibyśmy nie dostrzegać, gdyby nie ten opis zaparcia się Piotra". Ks. Kucharek podsumowuje: „Jako uczniowie Jezusa Chrystusa, jako ci, którzy zostali przez Niego powołani, zaproszeni do tego, żeby pójść za Nim, dzisiaj jesteśmy zaproszeni, żeby trwać przy krzyżu, a wcześniej być jeszcze w ogrójcu. A za tydzień będziemy zaproszeni do tego, aby odnajdywać Go, ponieważ On żyje".
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.