Papież: świat domaga się wolności, a jest coraz bardziej zniewolony
Paweł Pasierbek SJ - Watykan
Tematowi wolności poświęcił Franciszek homilię, którą wygłosił w kaplicy Domu św. Marty. Swoją refleksję osnuł wokół fragmentu z Dziejów Apostolskich, gdzie wystąpienie Gamaliela przed Sanhedrynem doprowadziło do uwolnienia Piotra i Jana oraz fragmentu z Ewangelii św. Jana o cudownym rozmnożeniu chleba i ryb.
Papież zauważył, że Gamaliel jest człowiekiem wolnym, trzeźwo myślącym, racjonalnie podchodzi do rzeczywistości. Przekonuje członków Sanhedrynu, że czas pokaże czy rzeczywiście działali oni w imię Boże, trzeba tylko cierpliwie poczekać.
Franciszek podkreślił, że Piłat również trzeźwo myślał, rozpoznał, że Jezus jest niewinny. Ale nie był człowiekiem wolnym, dlatego nie potrafił rozwiązać problemu, przed którym stanął. Za bardzo był przywiązany do kariery, ambicji, sukcesu.
Jako drugi przykład wolności Papież wskazał Piotra i Jana, niewinnie oskarżonych i ubiczowanych. Zamiast dochodzić swych racji obaj odeszli uradowani, bo byli godni cierpieć dla Chrystusa. W swoim cierpieniu byli ludźmi wolnymi, bo w ten sposób naśladowali Jezusa. On cierpiał dla nas, a co my możemy zrobić dla Niego? To postawa chrześcijańska. Zabierz Panie moje życie, moje serce, pamięć, wszystko.
Trzecim przykładem wolności jest sam Jezus. Franciszek przypomniał, że po cudownym rozmnożeniu chleba spostrzegł On, że ludzie chcieli obwołać Go królem. Odsuwa się więc sam na górę, odcina od triumfalizmu, jest wolny.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.