Papież w Domu św. Marty: trwajmy na drodze do świętości
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Papież nawiązał w niej do fragmentu pierwszego Listu św. Piotra (1, 10-16), gdzie Apostoł zachęca, aby być świętymi.
Kroczyć więc ku świętości to kroczenie w stronę łaski, która nam przypadnie , to kroczenie w stronę nadziei, to oczekiwać na spotkanie z Jezusem Chrystusem. To tak, jak kroczenie w stronę światła – tłumaczył Franciszek. Wiele razy nie widzimy dobrze, gdyż światło nas oślepia. Nie pomylimy się jednak gdyż widzimy światło i znamy drogę. Kiedy bowiem światło mamy za plecami drogę widać dobrze, choć w rzeczywistości przed nami jest mrok, a nie światło.
Papież zauważył, że aby stawać się świętym trzeba być człowiekiem wolnym. Wiele jednak rzeczy światowych nas zniewala. Dlatego też Piotr przestrzega, aby nie ulegać dawnym zachciankom, z czasów, gdy byliśmy nieświadomi. Św. Paweł w Liście do Rzymian mówi, aby nie brać wzoru w z tego świata, czyli nie wchodzić w schematy.
Franciszek przypomniał, że w Księdze Wyjścia wiele razy widzimy lud Boży, który nie chce patrzeć w przyszłość, w stronę zbawienia, ale chce wracać z powrotem. Narzeka i przypomina sobie piękne życie, jakiego doświadczał w Egipcie, gdzie jedli mięso i cebulę. „W trudnościach lud patrzy wstecz”, „gubi wolność”: to prawda, że jedli dobre rzeczy, ale „na stołówce niewoli”.
Zdaniem Papieża do rozpoznania drogi prowadzącej do świętości służą dwa kryteria. Trzeba stwierdzić, czy patrzymy w stronę światła, które daje Pan w nadziei, że Go znajdziemy, a potem, kiedy przyjdą próby, patrzeć w przód i nie tracić wolności, powracając do światowych schematów, które obiecują wszystko, ale nic nie dają. Bądźcie więc święci, jak ja jestem święty – mówi Pan.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.