Papież: bądźmy chrześcijanami na poważnie
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
Odnosząc się do Ewangelii św. Łukasza o Samarytaninie, Franciszek zwrócił najpierw uwagę na zachowanie kapłana, który nie pomyślał, jakie jest jego powołanie, ale że ma teraz Mszę oraz na postawę lewity, przykład człowieka żyjącego prawem. Obaj zachowują się jak funkcjonariusze, których zachowanie jest koherentne z tym, kim są, dlatego mówią: „to mnie nie dotyczy” – stwierdził Papież. Natomiast Samarytanin nie przechodzi obok. Był grzesznikiem, wykluczonym przez naród Izraelski, ale potrafił współczuć. Może był kupcem i udał się w drogę, aby załatwić swoje sprawy – zastanawiał się Franciszek.
Papież – Samarytanin człowiekiem z otwartym sercem
Franciszek wskazał także na zachowanie właściciela gospody, który był zaskoczony, że «obcokrajowiec», «poganin» zatrzymał się, aby przyjść z pomocą człowiekowi i zapłacił dwa denary za opiekę nad nim, obiecując uregulować dług, jeżeli wyda więcej.
Papież – nie bądźmy chrześcijanami funkcjonariuszami
Kończąc, Papież zachęcił wszystkich, zarówno duszpsterzy, jak i osoby świeckie do zadania sobie pytania: jakim jestem chrześcijaninem? Czy jestem otwarty na Boże niespodzianki, które niosą ze sobą kłopoty, trudności albo funkcjonariuszem, który robi to, co do niego należy, zgodnie z regułami. Franciszek dodał, że niektórzy teologowie starożytni mówili, że w tym fragmencie zawarta jest cała Ewangelia.
Papież – cała Ewangelia w scenie o Samarytaninie
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.