Papież: nie popadajmy w obojętność, czyni nas niewrażliwymi
Paweł Pasierbek SJ – Watykan
W homilii Papież nawiązał do Ewangelii św. Łukasza (16, 19-31) opowiadającej historię bogacza, który opływał we wszystko i ubogiego Łazarza, który leżał u wrót jego pałacu. Bogacz wiedział o Łazarzu, ale wydawało mu się, że tak musi być, bo takie jest życie. Po śmierci biedak został zabrany do nieba, a bogacz cierpiał męki w Otchłani. „To wielki dramat tego człowieka, doskonale wiedział o biedaku u bramy jego pałacu, ale jego serce pozostało zamknięte”. Ta sytuacja powtarza się także i dziś – stwierdził Franciszek.
Docierająca do nas wiedza nie porusza naszego serca
Franciszek przypomniał, że w czasie jego pobytu na Lampedusie, w obliczu dramatu tak wielu uchodźców, przyszło mu na myśl stwierdzenie: globalizacja obojętności.
Zamknięci w sobie zapominamy o innych
Papież zwrócił uwagę na jeszcze jedną rzecz płynącą z historii bogacza i Łazarza. Biedak ma imię, wiemy, jak się nazywa, a bogacz go nie ma.
Egoizm zabiera człowiekowi jego tożsamość
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.