Mocarstwom nie zależy na mieszkańcach Bliskiego Wschodu, lecz na wpływach
Krzysztof Bronk - Watykan
Istnieje niebezpieczeństwo, że z Bliskiego Wschodu znikną chrześcijanie. Nie twierdzę, że ktoś tego chce. Ale takie niebezpieczeństwo istnieje – mówił Papież podczas audiencji dla Dzieła Pomocy Kościołom Wschodnim. Franciszek przygotował z tej okazji specjalne przemówienie, jednakże mając na względzie dramatyczną sytuację chrześcijan w tym zapalnym regionie świata, postanowił powiedzieć im kilka słów od siebie.
Franciszek przypomniał, że Bliski Wschód to ojczyzna wielkich Kościołów, z których teologii i duchowości wszyscy korzystamy. Dziś region ten zmaga się z poważnym problemem migracji. W samym Libanie – przypomniał Papież – połowa mieszkańców to uchodźcy.
Na zakończenie Franciszek zapewnił jednak, że dla Bliskiego Wschodu istnieje nadzieja. „Pan Bóg nas nie opuści i tę nadzieję musimy pielęgnować. Jest to mistyka, nad którą musimy pracować” – dodał Papież.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.