Papież: spotkanie z młodymi Włochami
Paweł Pasierbek SJ - Watykan
Przyszliśmy tutaj, Ojcze Święty, aby powiedzieć, że Cię kochamy i chcemy iść razem z Tobą – tymi słowami młodzi Włosi przywitali Papieża, który przyjechał na spotkanie, aby z nimi rozmawiać i razem z nimi się modlić.
Odpowiadając na pytania Franciszek zachęcił ich, aby byli wierni swoim marzeniom, aspiracjom pomimo uprzedzeń ze strony starszych i obaw, przed ocenami innych.
Jako przykład młodzieńca, który nie bał się realizować swoich pragnień Papież podał św. Franciszka z Asyżu, który z odwagą zmienił historię Włoch. Jego marzenia nie znały granic i z pasją je realizował. Ojciec Święty podkreślił, że Biedaczyna z Asyżu wypełniał swe sny zawsze z Bogiem, bez Boga bowiem, pragnienia stają się złudzeniami lub urojeniami o potędze.
Odwołując się do powiedzenia św. Jana XXIII, który mawiał, że nie poznał nigdy takiego pesymisty, który uważałby, że zrobił coś dobrze, Papież wezwał młodych, aby nigdy nie stawali się pestymistami, ale z odwagą, podejmując ryzyko realizowali swoje marzenia.
Odnosząc się do pytania dotyczącego życiowych wyborów, marzeń o prawdziwych relacjach międzyludzkich i o założeniu rodziny Franciszek zachęcił zebranych w Cyrku Maksencjusza, aby nie bali się prawdziwej miłości, która kosztuje.
W ostatnim pytaniu młodzi Włosi poruszyli temat śmierci, cierpienia oraz skandali w Kościele. Franciszek zaznaczył, iż jest wiele spraw, na które nie ma odpowiedzi. Można je odnaleźć tylko wpatrując się w krzyż Jezusa i w Maryję i wtedy znajdzie się drogę do doświadczenia czegoś, co będzie odpowiedzią. Wskazał również, że podstawową drogą Kościoła jest świadectwo.
Czuwanie modlitewne, w czasie którego Franciszek odpowiadał na pytania wypełnione było także śpiewem, chwilami refleksji oraz krótkimi filmami video. Czytano także fragmenty Pisma św., m.in. Ewangelię św. Jana (20, 1-8) o Piotrze i Janie, którzy w poranek zmartwychwstania pobiegli do grobu. Papież odnosząc się do tego fragmentu podkreślił, że Kościół potrzebuje młodych, którzy biegą szybciej, aby spotkać Zmartwychwstałego.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.