Papież: w Dekalogu chodzi o serce, ono jest punktem docelowym
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ostatnie z przykazań – zaznaczył Franciszek – zwraca uwagę, że wszystkie wykroczenia rodzą się ze złych pragnień w sercu człowieka. Ono jest punktem docelowym podróży przez Dekalog. Przykazania mogą stanowić dla człowieka swoisty parawan zewnętrznej poprawności, za którym kryje się faryzejska obłuda. Dlatego najważniejszym wyzwaniem pozostaje wyzwolenie serca ze wszystkich złych rzeczy.
Franciszek zaznaczył w katechezie, że w dążeniu do poprawy życia daremne jest poleganie wyłącznie na własnych siłach. Tylko Duch Święty może nas przemienić. Prawo może nas doprowadzić co najwyżej do uświadomienia sobie własnego ubóstwa. Ono otwiera jednak na miłosierdzie Boga, które jest dla człowieka ratunkiem.
Przywołując pierwsze błogosławieństwo z Kazania na Górze, Ojciec Święty zaznaczył, że świadomość własnego ubóstwa pozwala zdać sobie sprawę, że tylko Bóg może ocalić człowieka i uzdrowić jego serce. Jedynie człowiek ubogi może rozpoznać swoje złe pragnienia oraz stanąć jako grzesznik przed Bogiem. To pomaga także okazywać współczucie i miłosierdzie innym – powiedział na zakończenie Franciszek.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.