Wierni na papieskiej Mszy w Port Louis Wierni na papieskiej Mszy w Port Louis 

Papież na Mauritiusie, przebieg wizyty

Ojciec Święty złożył kilkugodzinną wizytę na Mauritiusie. To ostatni etap jego afrykańskiej podróży apostolskiej. Na Mauritiusie przypada dziś uroczystość bł. Jacquesa-Désiré Lavala, apostoła i patrona wyspy. Głównym wydarzeniem dnia była Msza dla ponad 100 tys. wiernych pod pomnikiem Maryi Królowej Pokoju.

Krzysztof Bronk - Watykan

Franciszek spędził ubiegłą noc w Antananarywie. Mauritius to niewielka wyspa na Oceanie Indyjskim. Zamieszkuje ją 1,2 mln osób, z czego katolików jest niespełna 300 tys. Od Madagaskaru dzieli ją tysiąc kilometrów, dwie godziny lotu. Papieski samolot doleciał na lotnisko w Port Louis tuż po godz. 10 czasu lokalnego, czyli po godz. 8 w Europie. Skromna ceremonia powitalna miała miejsce na lotnisku. Nie było jednak przemówień. Z władzami Franciszek spotyka się na zakończenie swej wizyty w tym kraju.

Wydarzeniem, które zgromadziło dziś wokół Papieża jedną trzecią katolików na Mauritiusie była Msza św. w Port Louis. Franciszek odprawił ją przed monumentalnym pomnikiem Maryi Królowej Pokoju. Zbudowano go w 1940 r. w podzięce za uchronienie wyspy od I wojny światowej. W tym samym miejscu sprawował liturgię Jan Paweł II podczas swej wizyty na Mauritiusie w 1989 r. Gospodarz miejsca kard. Maurice Piat przypomniał Franciszkowi, że na tej Mszy gromadzą się nie tylko katolicy z Mauritiusa, ale również pielgrzymi z innych wysp Oceanu Indyjskiego.

„Nawet jeśli nasze wyspy są małe i dość od siebie oddalone, niczym ziarnka piasku – mówił kard. Piat - Ty okazałeś nam swą bliskość i to rozgrzewa nasze serca. Całe nasze społeczeństwo, chrześcijanie, hinduiści, muzułmanie i buddyści, wyraża ci swą wdzięczność.“

Kard. Piat poinformował Papieża, że trwałą pamiątką dzisiejszej wizyty będzie 100 tys. roślin, zasadzonych przez Kościół na Mauritiusie w odpowiedzi na apel Franciszka o rozwijanie ekologii integralnej.

Po Mszy Franciszek udał się do siedziby ordynariusza jedynej diecezji na Mauritiusie. Tam w czasie obiadu spotkał się z biskupami pięciu wysp i archipelagów Oceanu Indyjskiego, którzy tworzą jedną Konferencję Episkopatu.

Gestem o silnej wymowie symbolicznej była wizyta Papieża w sanktuarium bł. Jacquesa-Désiré Lavala. Z różnych względów czczą go wszyscy mieszkańcy wyspy. Nowe sanktuarium patrona tego kraju pochodzi z 2014 r. Wybudowano je z okazji 150-lecia śmierci ojca Lavala. Papieska wizyta w sanktuarium ojca Lavala miała charakter prywatny, ograniczyła się do modlitwy i złożenia kwiatów przed grobem błogosławionego. Franciszek spotkał się również z grupą narkomanów, którzy korzystają z pomocy diecezjalnego ośrodka odwykowego. Narkomania to bowiem – jak mówi o. Georges Cheung – nowa forma niewolnictwa, z którą dziś zmaga się Mauritius.

„Problem narkotyków jest dla nas poważnym wyzwaniem. Wielu, naprawdę wielu mieszkańców jest od nich uzależnionych – powiedział Radiu Watykańskiemu o. Cheung. - Stali się prawdziwymi niewolnikami. Łączy się to z problemem ubóstwa. Wielu potomkom niewolników trudno jest znaleźć właściwe miejsce w społeczeństwie. I to tworzy problemy w relacjach miedzy różnymi grupami społecznymi.“

Ostatnim punktem papieskiej wizyty na Mauritiusie było spotkanie z władzami w pałacu prezydenckim. Franciszek złożył wizytę kurtuazyjną tymczasowemu prezydentowi kraju Barlenowi Vyapoory, a następnie rozmawiał z premierem Pravindem Kumarem Jugnauthem. Również w pałacu prezydenckim odbyło się spotkanie z przedstawicielami władz, społeczeństwa i korpusu dyplomatycznego. 

 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

09 września 2019, 16:17