Jedyny ekstremizm chrześcijański to ekstremizm miłości
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
Franciszek podkreślił, że słowa Jezusa są jednoznaczne: „nie stawiajcie oporu złemu” (Mt 5, 39), co oznacza – nie stosujcie żadnej przemocy. „Jeżeli chcemy nazywać się chrześcijanami, to właśnie taka jest nasza droga. Przykazanie miłości nie jest jakąś prowokacją, jest sednem Ewangelii” – powiedział Papież.
Czym martwię się w życiu? Nieprzyjaciółmi, czy miłością?
Papież zauważył, że nasze serce może buntować się na wezwanie do takiego radykalizmu. Możemy zastanawiać się, jak żyjąc Ewangelią przetrwamy w świecie, w którym panuje logika siły. Ojciec Święty przypomina, że nikt nie wie lepiej, jak zbudowany jest świat, niż Ten, który go stworzył.
Zło można pokonać jedynie dobrem
Na koniec Papież zauważył, że bez Bożej pomocy nie mamy szans na życie przykazaniem miłości. „Bardzo często prosimy o pomoc i łaski dla nas, ale zapominamy prosić o to, byśmy umieli kochać! Trzeba prosić o łaskę postrzegania innych nie jako przeszkód, ale jako braci i sióstr, których mam kochać” – powiedział Franciszek.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.