Papież zabiega o odrodzenie dzietności, bez tego nie ma przyszłości
Beata Zajączkowska – Watykan
Przypomina o tym Gigi De Paolo, przewodniczący Forum Stowarzyszeń Rodzinnych, które wczoraj w Rzymie zorganizowało kongres nt. kryzysu demograficznego we Włoszech, w którym aktywnie uczestniczył Ojciec Święty. „Wielkim umocnieniem było dla nas to, że nie ograniczył się do kurtuazyjnych pozdrowień, ale przedstawił swoją wizję przyszłości. Pokazuje to, jak bardzo temat dzietności leży mu na serce. Dodał nam energii do walki o przyszłość naszego społeczeństwa przypominając, że gdy przestajemy przyjmować dzieci przestajemy zarazem żyć i nie mamy szans na budowanie przyszłości” – mówi w rozmowie z Radiem Watykańskim De Paolo.
De Paolo przypomina dramatyczne dane, do których odniósł się Franciszek. Włochy od lat mają najniższą liczbę urodzeń w Europie, która staje się starym kontynentem już nie z powodu swej chlubnej historii, ale zaawansowanego wieku mieszkańców. W czasie kongresu nt. dzietności papież podkreślił, że co roku ubywa tylu ludzi, jakby zniknęło miasto z ponad 200-tysięczną ludnością. Zauważył, że w zeszłym roku zanotowano w Italii najniższą liczbę urodzeń od czasu zjednoczenia kraju przed 160 laty i to nie tylko z powodu pandemii Covid-19, ale również coraz ostrzejszego kryzysu demograficznego.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.