Papież: potrzeba wiary, która woła i puka do serca Boga

W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański, Papież nawiązał do fragmentu dzisiejszej Ewangelii, opowiadającego o przywróceniu wzroku przez Jezusa niewidomemu żebrakowi o imieniu Bartymeusz (por. Mk 10, 46-52). Słysząc od innych, że Jezus podąża drogą z Jerycha do Jerozolimy wychodzi mu na spotkanie i zaczyna wołać z całych sił prosząc o zmiłowanie. Uczniowie i tłum próbują go uciszyć, ale On woła coraz głośniej: „Synu Dawida, ulituj się nade mną” (w. 48).

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

Franciszek zwrócił uwagę, że Jezus usłyszał jego krzyk i natychmiast się zatrzymał. To pokazuje, że Bóg zawsze wysłuchuje wołania ubogich, dostrzega w nim głos wiary, który nie boi się nalegać, pukać do Bożego serca. Ona jakby wywołuje cud uzdrowienia. Modlitwa Bartymeusza nie jest nieśmiała i konwencjonalna. On nazywa Pana „Synem Dawida”, czyli uznaje go za Mesjasza, za Króla przychodzącego na świat. Woła Go po imieniu, z ufnością: „Jezusie”.  

Papież: niewidomy prosi Jezusa o wszystko

„Nie lęka się Go, nie trzyma się na dystans. W ten sposób z serca wykrzykuje Bogu-przyjacielowi cały swój dramat: «ulituj się nade mną!». Nie prosi go o kilka monet, jak innych przechodniów. Tego, który może uczynić wszystko prosi o wszystko: «ulituj się nade mną, ulituj się nad tym wszystkim, czym jestem» – powiedział Papież. – Nie prosi o łaskę, lecz o miłosierdzie dla swojej osoby, dla swojego życia. Nie prosi o coś drobnego, ale jest to piękna prośba, bo błaga o litość, czyli współczucie, miłosierdzie Boga, Jego czułość.“

W swoim wołaniu o litość Bartymeusz nie używa wielu słów. Powierza się z ufnością miłości Boga, który może sprawić, aby jego życie rozkwitło na nowo. Ukazuje Panu swoją ślepotę i cierpienie wykraczające poza to, że zwyczajnie nie widzi. Jego serce było pełne zranień, zniweczonych marzeń, upokorzeń, błędów i wyrzutów sumienia. Ojciec Święty zaproponował, aby przyswoić sobie modlitwę Bartymeusza.  I zadać sobie pytanie: czy nasza modlitwa jest odważna tak, jak jego, czy jest natarczywa, czy potrafi „pochwycić” Pana, który przechodzi obok? Czy nasza modlitwa jest „treściwa”, czy odsłania przed Nim serce, historię i różne strony życia?

Papież: zwracajmy się do Boga całym sercem

„Kiedy wiara jest żywa, modlitwa jest serdeczna: nie żebrze o grosze, nie sprowadza się do potrzeb chwili. Jezusa, który może wszystko, trzeba prosić o wszystko. Nie zapominajcie o tym. Jezusa, który może wszystko, trzeba prosić o wszystko, z natarczywością stawać przed Nim. On nie może się doczekać, aby wlać swoją łaskę i radość do naszych serc, ale niestety to my trzymamy się z daleka, może przez nieśmiałość, lenistwo lub niewiarę – zauważył Papież. – Niech On, Bartymeusz, stanie się dla nas wzorem ze swoją wiarą konkretną, wytrwałą i odważną. I niech Matka Boża, Dziewica modląca się nauczy nas zwracać się do Boga całym sercem, ufając, że On wysłuchuje uważnie każdą modlitwę.“

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

24 października 2021, 12:57

Anioł Pański to modlitwa odmawiana na pamiątkę Tajemnicy Wcielenia trzy razy dziennie: o 6 rano, w południe i wieczorem około 18, w momencie, w którym biją dzwony. Nazwa Anioł Pański pochodzi od pierwszego wersetu modlitwy – Angelus Domini nuntiavit Mariae. Składają się na nią trzy krótkie teksty nawiązujące do Wcielenia Jezusa Chrystusa i modlitwa Zdrowaś Maryjo, odmawiana trzykrotnie. Anioł Pański ta jest odmawiany przez Papieża na Placu św. Piotra w południe w każdą niedzielę i w uroczystości liturgiczne. Przed odmówieniem modlitwy Papież wygłasza także krótkie przemówienie odwołujące się do Ewangelii z danego dnia. Później następują pozdrowienia pielgrzymów.

Od Wielkanocy do Zesłania Ducha Świętego zamiast Anioła Pańskiego odmawiana jest modlitwa Regina Coeli, która upamiętnia Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Kończy ją trzykrotne Chwała Ojcu.

Ostatnie modlitwy Anioł Pański / Regina Coeli

Czytaj wszystko >