Papież: Bóg uwielbia mieszkać w „naszej stajni”
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty zaznaczył, że poprzez Wcielenie te dwa przeciwstawne światy połączyły się ze sobą. Jezus jest światłością Boga, który wszedł w ciemności świata. W Nim spotykają się świętość i wina, łaska i grzech. Pan w obliczu naszej słabości nie wycofał się, ale stał się bliski i podobny do nas. Uczynił to, byśmy się nie zagubili, oddalając się od Niego, od wieczności i światła. On nawiedza nas również, kiedy uważamy się za niegodnych lub odrzucamy Go. Jeśli nie jesteśmy dobrze dysponowani, aby Go przyjąć, On i tak chce do nas przyjść.
Franciszek postawił pytanie: czy chcemy konkretnie uczynić dla Jezusa miejsce w naszym życiu? Być może są takie jego przestrzenie, które chcemy zachować dla siebie, takie miejsca, gdzie boimy się wejścia Ewangelii. W dniach Bożego Narodzenia dobrze będzie przyjąć Pana właśnie tam. Można to uczynić choćby zatrzymując się na modlitwie przed szopką.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.