Franciszek: by głosić, trzeba rozeznawania, nie ducha krucjaty
Marek Krzysztofiak SJ – Watykan
Papież przypomniał z czego bierze się radosne i pełne oddania duszpasterstwo. Duchowni powinni uczyć się być pasterzami od samego Jezusa, który wielkodusznie troszczy się o wszystkich i współczuje im z powodu zranień na drodze życia. Nie powinni być „pracownikami religijnymi” ani „funkcjonariuszami sacrum”, ale towarzyszyć z sercem, entuzjazmem i radością, która rodzi się z odczuwania bliskości Boga i wiary w jego miłość. Tym powinna być naznaczona każda wspólnota. „Radość chrześcijańska łączy się raczej z doświadczeniem pokoju, który pozostaje w naszych sercach nawet wtedy, gdy nękają nas trudne próby i utrapienia, ponieważ wiemy, że nie jesteśmy sami, ale towarzyszy nam Bóg, któremu nasz los nie jest obojętny. […] Oto radość chrześcijańska: dar darmo dany, pewność, że w każdej sytuacji życiowej jesteśmy kochani, wspierani i obejmowani przez Chrystusa” – powiedział Franciszek.
Patrząc na zsekularyzowany świat, w którym często obserwujemy zagrożenia dla radości wiary, można kierować się „spojrzeniem negatywnym” bądź „spojrzeniem rozeznającym”. Dzięki temu drugiemu możemy na nowo odnaleźć pasję ewangelizacji.
Franciszek przestrzega przed spojrzeniem negatywnym, przez które błędnego interpretowana jest sekularyzacja. Św. Paweł VI rozróżnia myślenie, według którego Bóg jest niepotrzebny, ateizm, który przybiera nowe formy konsumpcjonizmu, hedonizmu, woli władzy i dyskryminacji, od niesprzecznego z religią dążenia do „odkrycia praw rzeczywistości i samego życia ludzkiego ustanowionych przez Stwórcę”, dzięki którym stajemy się wolni i odpowiedzialni. Potrzeba spojrzenia rozeznającego, dzięki któremu postrzegamy sekularyzację, jak pisał kanadyjski filozof Charles Taylor, jako „wyzwanie dla naszej wyobraźni duszpasterskiej, «okazję do przebudowy życia duchowego w nowe formy, a także do nowych sposobów życia».
Ojciec Święty zachęcił do zmiany stylu życia na bardziej ewangeliczny, zdolny rozpalić pragnienie Pana, zaszczepić nadzieję, przekazać zaufanie i wiarygodność. Przed tymi, którzy świadczą, stoją trzy wyzwania. Obok adekwatnego w formie przepowiadania dostosowanego do tych, którzy nie przyjęli dotąd Jezusa, oraz prawdziwego braterstwa, potrzebne jest wiarygodne postępowanie Kościoła.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.