Papież modli się za ofiary ataku na żłobek w Tajlandii
Vatican News
Pogrążeni w żałobie rodzice składali dziś białe kwiaty na schodach żłobka, w którym doszło do masakry. Była to jedna z najtragiczniejszych zbrodni w Tajlandii, w kraju panuje szok i niedowierzanie. Masakra mogła być jeszcze większa, ponieważ w normalnych warunkach w żłobku byłoby 92 dzieci, ale z powodu złej pogody większość nie dotarła. Policja poinformowała, że 34-letni napastnik wtargnął do środka we wczesnych godzinach popołudniowych. Świadkowie mówią, że najpierw zastrzelił pracowników placówki, w tym nauczycielkę w zaawansowanej ciąży. Następnie wdarł się do pomieszczenia, w którym spały dzieci. Później wrócił do domu, gdzie zamordował swoją żonę i dziecko, po czym popełnił samobójstwo. Sprawcą jest były policjant, który został zwolniony ze służby w związku z podejrzeniem zażywania narkotyków. Motywy zbrodni nie są znane.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.