Modlitwa o pokój w rzymskim Koloseum Modlitwa o pokój w rzymskim Koloseum 

Papież w Koloseum: wznieśmy do nieba wołanie o pokój

„Jeśli widzicie wokół siebie wojny, nie przyzwyczajcie się do nich! Narody pragną pokoju!” – zaapelował Papież podczas międzyreligijnego spotkania modlitewnego organizowanego przez Wspólnotę św. Idziego w rzymskim Koloseum. Franciszek zaznaczył, że w tym roku modlitwa o pokój stała się „wołaniem”, ponieważ jest on poważnie naruszany, raniony i deptany. Ma to miejsce w Europie, czyli na kontynencie, który w ubiegłym stuleciu doświadczył tragedii dwóch wojen światowych.

Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan

Ojciec Święty zauważył, że przeżywany przez nas obecnie czas jest szczególnie dramatyczny. Dlatego trzeba tym bardziej wznieść modlitwę do Boga, który zawsze słucha wołania swoich udręczonych dzieci. W wielu regionach świata pokój jest dławiony, upokarzany przez nadmiar przemocy, odbierany nawet dzieciom i starszym.

Papież: wołanie o pokój wyraża ból i grozę wojny

„Wołanie o pokój jest często uciszane nie tylko przez retorykę wojenną, ale także przez obojętność. Ucisza je nienawiść, która rośnie podczas walki. Ale wołanie o pokój nie może zostać zagłuszone: wznosi się z serc matek, jest wypisane na twarzach uchodźców, uciekających rodzin, rannych czy umierających. I ten cichy krzyk idzie w górę do nieba. Nie zna on żadnych magicznych formuł na wyjście z konfliktów, ale ma święte prawo prosić o pokój w imię cierpienia, które zniesiono, i zasługuje na wysłuchanie – zaznaczył Papież. – Zasługuje na to, aby wszyscy, począwszy od rządzących, pochylili się i słuchali go z powagą oraz szacunkiem. Wołanie o pokój wyraża ból i grozę wojny, matki wszelkiej biedy. «Każda wojna pozostawia świat w gorszym stanie niż go zastała. Wojna to klęska polityki i człowieczeństwa, haniebna kapitulacja, porażka wobec sił zła» (Enc. Fratelli tutti, 261).“

Ojciec Święty zaznaczył, że to przekonanie wynika z bolesnych lekcji XX wieku, a niestety również z pierwszych lat obecnego stulecia. Powszechną trwogę powoduje groźba użycia broni atomowej, która pomimo tragedii w Hiroszimie i Nagasaki, nadal była i jest produkowana na świecie.

Papież: Bóg ma plan pokoju, a nie nieszczęścia

„W tym mrocznym scenariuszu, w którym niestety projekty możnych tego świata nie ustępują sprawiedliwym dążeniom ludów, nie zmienia się dla naszego zbawienia plan Boży będący «planem pokoju, a nie nieszczęścia» (por. Jr 29, 11). Tu słychać głos pozbawionych głosu, na tym opiera się nadzieja maluczkich i ubogich: w Bogu, któremu na imię Pokój. Pokój jest Jego darem i my go od Niego przywoływaliśmy. Ale ten dar musi zostać przyjęty i kultywowany przez nas, mężczyzn i kobiety, zwłaszcza przez nas, wierzących. Nie dajmy się zarazić przewrotną logiką wojny; nie wpadajmy w pułapkę nienawiści do wroga – podkreślił Papież. – Umieśćmy pokój ponownie w centrum naszej wizji przyszłości jako główny cel naszych działań osobistych, społecznych i politycznych, na wszystkich poziomach. Rozładowujmy konflikty bronią dialogu..“

Następnie Franciszek przypomniał dramatyczny kontekst kryzysu międzynarodowego w październiku 1962 roku, kiedy konfrontacja militarna z użyciem broni atomowej wydawała się nieunikniona, oraz dramatyczny apel św. Jana XXIII, który wezwał rządzących, aby nie pozostali głusi na wołanie ludzkości i zrobili wszystko, co możliwe, aby ocalić pokój. Po sześćdziesięciu latach jego słowa brzmią szczególnie aktualnie. Ojciec Święty zwrócił także uwagę na rolę religii w budowaniu świata bez wojny. Niedopuszczalne jest używanie imienia Boga do błogosławienia terroru i usprawiedliwiania konfliktów zbrojnych.
 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.

25 października 2022, 18:07