Papież: droga braterstwa potrzebuje wszystkich i każdego z osobna
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty zaznaczył, że Bahrajn, archipelag składający się z wielu wysp, pomógł zrozumieć, że nie należy żyć, izolując się od innych, lecz zbliżając się do siebie. Wymaga tego sprawa pokoju, a dialog jest „tlenem pokoju”. Papież zauważył, że wskazywał na to niemal sześćdziesiąt lat temu Sobór Watykański II kiedy mówił, że budowanie pokoju wymaga wykraczania poza granice własnego narodu, wyzbywania się egoizmu i panowania nad innymi, a także głębokiego szacunku dla całej ludzkości.
Ojciec Święty wskazał następnie na drugie słowo, czyli spotkanie. Bez akceptacji dialog pozostaje pusty, pozorny i zawieszony w próżni. W Tym kontekście wymienił spotkanie w Wielkim Imamem Al -Azhar oraz młodzieżą ze szkoły Najświętszego Serca Jezusowego, do której uczęszczają zarówno chrześcijanie jak i muzułmanie. Franciszek zwrócił uwagę, że od młodości powinniśmy się poznawać, aby nie tworzyć podziałów ideologicznych. Wymienił także spotkanie z Muzułmańską Radą Starszych, która promuje dobre relacje między wspólnotami islamskimi w duchu szacunku, umiarkowania i pokoju, przeciwstawiając się fundamentalizmowi i przemocy. Następnie Papież przeszedł do trzeciego słowa, którym jest pielgrzymowanie. Wizyta stanowiła nowy krok na drodze wspólnego podążania wierzących chrześcijan i muzułmanów, nie po to, aby mieszać lub rozwadniać wiarę, lecz aby budować braterskie przymierze w imię ojca Abrahama, który był pielgrzymem na ziemi pod miłosiernym spojrzeniem jedynego Boga nieba, Boga pokoju. Ojciec Święty zaznaczył, że dialog, spotkanie i pielgrzymowanie dokonywały się w Bahrajnie również między chrześcijanami.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.