Bp Carlassare: Kościół w Sudanie Płd. jest wezwany do solidarności z ostatnimi
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Wyruszywszy ze stolicy stanu jezior, przez dziewięć dni przemierzali ono około dwudziestu kilometrów dziennie, zatrzymując się po drodze w różnych wspólnotach chrześcijańskich, z chwilami modlitwy i dzielenia się. W rozmowie z Radiem Watykańskim, bp Carlassare stwierdził, że Ojciec Święty przywiózł do Sudanu Południowego błogosławieństwo pokoju, ale pokoju pochodzącego z serca ludzi przemienionych wewnętrznie, rozbrojonych z gniewu, który rodzi przemoc.
Drugim ważnym przesłaniem zdaniem hierarchy było dostrzeżenie przez Franciszka, że wyzwolenie kraju nie dokonało się przez rewolucję wojskową czy polityczną, ale było darem pochodzącym ze źródła wody przynoszącego przemianę, a jest nim ostatecznie Słowo Boże. Przywołując obraz Nilu, co jest bardzo afrykańskim sposobem rozumienia rzeczywistości, Papież zwrócił uwagę, że lud jednoczy się wokół swojej rzeki, dzięki niej żyje i przezwycięża podziały, stając się solidarnym ze sobą. Młodzi, którzy zbyt długo maszerowali przez kraj z karabinem na ramieniu, otrzymali teraz mocny bodziec, aby podążać nową drogą, którą jest pokój.
Biskup diecezji Rumbek zauważył, że podczas spotkania z przesiedleńcami, którzy stracili swoje domy, poczucie bezpieczeństwa i wręcz nadzieję, że mogą żyć we własnym kraju jako wolni obywatele, dało się wyczuć, że to od tych cierpiących ludzi przychodzi proces odrodzenia. Bp Carlassare powiedział, że wspólne pielgrzymowanie na spotkanie z Franciszkiem otworzyło młodych ludzi na nową przyszłość Sudanu Południowego.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.