Papież do duchowieństwa: potrzeba dusz gotowych umrzeć dla Afryki
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty zadał pytanie: co znaczy być Bożymi sługami w historii naznaczonej wojną, nienawiścią, przemocą i ubóstwem? Odpowiadając zebranym Franciszek skupił się na dwóch postawach Mojżesza: umiejętności uczenia się i wstawiennictwie. Był on po pierwsze posłuszny wobec inicjatyw Boga, szczególnie kiedy przekonał się, że nie może polegać na sobie i zaprowadzić sprawiedliwości po swojemu. Stopniowo zaczął zbliżać się do Boga z zadziwieniem i pokorą, pozwalał, aby On go pociągał i nim kierował, powierzał się Jego Słowu, a nie szedł za swoimi pomysłami.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że Mojżesz oczyszczony i oświecony Bożym ogniem stał się narzędziem zbawienia dla swoich uciskanych rodaków. Doświadczył działania Boga współczującego i zstępującego, aby ich wyzwolić i wstawiał się za ludem wchodząc w jego konkretną historię i pragnąc przybliżyć go do Boga. Wstawiennictwo wyraża się w „podążaniu pośród”: pośród cierpienia i łez, pośród głodu Boga i pragnienia miłości braci i sióstr. Papież dodał również słowo: razem, przezwyciężając indywidualizm i partykularyzmy. Przywołał również trzy postawy Mojżesza wyrażające jego wstawiennictwo: z laską w ręku, z wyciągniętymi rękami oraz z rękami wzniesionymi do nieba. Mojżesz z laską w ręku wyraża wstawiennictwo na sposób prorocki poprzez dokonywanie cudów, znaków obecności i mocy Boga, w którego imieniu przemawia, piętnując zło oraz komunikuje Jego wolę.
Wskazując na gest wyciągniętych rąk Ojciec Święty zaznaczył, że stanowiły one znak bliskości Boga, który działa i towarzyszy swojemu ludowi. Pomimo jego niewierności i upadków Mojżesz pozostał zawsze blisko swoich rodaków, podnosił ich, przypominał, że Bóg jest wierny swoim obietnicom, zachęcał do pójścia naprzód. Papież przypomniał, że ręce osób, które otrzymały „namaszczenie Duchem” oprócz sprawowania świętych obrzędów powinny także dodawać otuchy, pomagać, towarzyszyć ludziom w wychodzeniu z tego, co ich paraliżuje oraz napełnia lękiem. Franciszek zwrócił uwagę, że ręce wzniesione do nieba wyrażają modlitwę, która jest również walką z Bogiem, aby nie opuścił ludu pomimo jego grzechów. Mojżesz staje po stronie ludu, nie myśli o ocaleniu jedynie siebie. Lud oczekuje wsparcia w swoich zmaganiach przed Bogiem, potrzebuje szczególnie pojednania poprzez zanurzenie w Bożym miłosierdziu, które odpuszcza grzechy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.