Papież do władz węgierskich: potrzeba ponownego odkrycia europejskiej duszy
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Ojciec Święty, wspominając burzliwe dzieje miasta, zaznaczył, że stanowi ono centrum kraju, który zna wartość wolności i który, boleśnie zraniony przez dyktatury, nosi w sobie misję strzeżenia skarbu demokracji i marzenia o pokoju. Papież przypomniał, że Budapeszt obchodzi 150. rocznicę założenia, kiedy w 1873 roku nastąpiło połączenie trzech miast: Budy i Óbudy, leżących na zachód od Dunaju z Pesztem na przeciwległym brzegu. Narodziny stolicy nawiązują do procesu zjednoczenia Europy, która wraz z Organizacją Narodów Zjednoczonych była ucieleśnieniem nadziei na stworzenia więzi między narodami pozwalającej zapobiec kolejnym konfliktom.
Ojciec Święty zwrócił uwagę, że w obecnym momencie historycznym Europa ma znaczenie fundamentalne, ponieważ reprezentuje pamięć ludzkości. Dodał, że konieczne jest ponowne odkrycie europejskiej duszy: entuzjazmu i marzeń ojców założycieli, mężów stanu, którzy potrafili wykraczać spojrzeniem poza swoje czasy, poza granice państwowe i doraźne potrzeby, tworząc dyplomację zdolną do budowania jedności, a nie pogłębiania podziałów. Następnie Papież wskazał na Budapeszt jako miasto mostów. Zaznaczył, że Europa dwudziestu siedmiu państw potrzebuje harmonijnego wkładu wszystkich krajów, bez umniejszania wyjątkowości żadnego z nich. Stary Kontynent bardzo potrzebuje harmonii, w której całość nie przekreśla cząstek, ale ubogaca każdą z nich. Europa nie powinna być zakładnikiem frakcji, stając się ofiarą zamkniętego w sobie populizmu ani przekształcać się w byt płynny, wręcz ulotny, w rodzaj nieokreślonej, abstrakcyjnej ponadnarodowości, która nie uwzględnia konkretnego życia narodów.
Następnie Ojciec Święty wskazał na Budapeszt jako miasto świętych. Wymienił na początku św. Stefana, pierwszego króla Węgier. Jego przykład pokazuje, że o wartościach chrześcijańskich nie można świadczyć poprzez rygoryzm i zamknięcie, ponieważ prawda Chrystusa zakłada łagodność i uprzejmość, w duchu ośmiu Błogosławieństw. Franciszek zauważył, że ducha św. Stefana oddaje wiele zapisów węgierskiej Konstytucji, która głosi potrzebę otwarcia na innych, szacunek dla wolności i kultury innych narodów, a także dążenie do współpracy ze wszystkimi krajami świata. Dokument ten uznaje również powinność niesienia pomocy osobom potrzebującym i biednym, co oddaje ducha św. Elżbiety, której świadectwo znane jest pod każdą szerokością geograficzną. Franciszek podziękował władzom węgierskim za promowanie dzieł charytatywnych i edukacyjnych, w które angażuje się lokalna wspólnota katolicka, a także za konkretne wsparcie prześladowanych chrześcijan, szczególnie w Syrii i Libanie. Przypomniał, że św. Stefan pozostawił w dziedzictwie wielkie świadectwo braterstwa, mówiąc, że „ozdobą kraju” jest ten, kto przybywa doń z różnymi językami i zwyczajami. Zalecał, aby przyjmować obcych z życzliwością i tworzyć dla nich warunki, aby chcieli pozostać w miejscu, do którego przybyli. Tutaj Papież nawiązał do tematu przyjmowania obcokrajowców, który budzi w obecnych czasach wiele dyskusji i jest bardzo złożony. Dodał, że dla chrześcijan postawą właściwą jest naśladowanie Chrystusa w jego utożsamieniu się z przybyszem, którego należy przyjąć.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.