Papież do ROACO: solidarność goi wojenne rany i przywraca nadzieję

Beata Zajączkowska – Watykan

Franciszek nie przeczytał przygotowanego tekstu, tylko przekazał go zebranym, mówiąc, że trudno mu się jeszcze oddycha i wciąż odczuwa skutki znieczulenia związanego z operacją sprzed dwóch tygodni. W przekazanym przemówieniu docenił obecność na tegorocznym spotkaniu młodzieży z wielu krajów ogarniętych konfliktami i na co dzień żyjących w biedzie. Wskazał, że wsłuchanie się w głos ich bólu i nadziei stanowi kompas wyznaczający dla Kościoła kierunek działań na przyszłość. Za Benedyktem XVI przypomniał, że młodzi są prorokami pokazującymi, że nowy, lepszy, niepodzielony świat jest możliwy. By tak się stało muszą pielęgnować swą relację z Jezusem dzięki sile modlitwy. Papież podkreślił, że autentyzm życia i odwaga świadectwa stanowią siłę pozwalającą przezwyciężyć indywidualizm, obojętność i podziały, zastępując je solidarnością, hojnością i współczuciem.

Papież przypomniał, że ROACO angażuje się w jałową glebę smutku, aby wykiełkowały ziarna nadziei. Nawiązał do ostatnich wysiłków podejmowanych, by pomóc uleczyć rany po trzęsieniu ziemi w Turcji i Syrii, pośród codziennych cierpień ciężko doświadczonych ludzi. „Mam nadzieję, że naprawdę będziemy mogli nadal pomagać tym narodom; złożono tak wiele obietnic, ale nadal trudno jest korzystać z normalnych systemów bankowych, aby wysyłać pomoc ofiarom” – napisał Ojciec Święty. Podziękował też za wielki wysiłek włożony w pomoc Ukrainie dla osób wewnętrznie przesiedlonych i uchodźców. „Do waszych wysiłków na rzecz tego umiłowanego kraju kilka lat temu dołączyłem własną inicjatywą «Papież dla Ukrainy», a następnie wiele innych konkretnych działań. Korzystając z okazji chciałbym wszystkich prosić, by nie zabrakło konkretnej bliskości, bliskości modlitwy i miłosierdzia, z udręczonym narodem ukraińskim” – czytamy w papieskim przesłaniu.

Franciszek podziękował też ROACO za nieustanną uwagę poświęconą Ziemi Świętej i Bliskiemu Wschodowi. Docenił też realizowane aktualnie projekty w Iranie, Turcji i Erytrei.