Papież do Włoskiego Czerwonego Krzyża: musimy zglobalizować solidarność
Krzysztof Dudek SJ – Watykan
Franciszek wyraził głęboką wdzięczność za działalność Włoskiego Czerwonego Krzyża, wskazując, że jest on żywym znakiem braterstwa. Życzył, aby organizacja pozostała zawsze symbolem braterskiej miłości nie skrepowanej granicami, czy to geograficznymi, czy kulturalnymi, społecznymi, ekonomicznymi, lub też religijnymi.
„To nie przypadek, że hasło, które wybraliście, aby uczcić 160. rocznicę, brzmi «Wszędzie dla każdego» – mówił Papież. - Jest to wyrażenie, które opisując zaangażowanie, ukazuje również styl, sposób bycia”. Słowo wszędzie, przypomina nam, że nie ma miejsca na ziemi wolnego od cierpienia, od ran na ciele i duszy. „Musimy zglobalizować solidarność, pracując na poziomie krajowym i międzynarodowym” – wskazywał Franciszek, podkreślając, że uznanie każdego człowieka za brata lub siostrę i budowanie społeczeństwa w oparciu o przyjaźń nie są czczą utopią, lecz czymś realnym.
Jak wskazał Franciszek, wspomniane hasło nasuwa skojarzenie z słowami św. Pawła: “stałem się wszystkim dla wszystkich” (1 Kor 9, 22).
„Wszędzie i dla każdego, ponieważ nasze społeczeństwo jest społeczeństwem [skoncentrowanym] bardziej wokół „ja”, aniżeli wokół „my”; bardziej wokół małej grupy, aniżeli wokół wszystkich – mówił Papież. - Jest to społeczeństwo w tym sensie egoistyczne. Słowo «każdy» przypomina nam, że każda osoba ma swoją godność i zasługuje na naszą uwagę: nie możemy jej odrzucić z powodu jej stanu, niepełnosprawności, pochodzenia lub statusu społecznego. Dlatego wzywam was, abyście nadal stali u boku braci i sióstr w potrzebie, z kompetencją, hojnością i oddaniem, zwłaszcza w czasach, gdy rasizm i pogarda rosną jak chwasty”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.