Franciszek przed Jubileuszem: pomnażajmy modlitwę w Kościele
Ks. Marek Weresa – Watykan
Temat środowej katechezy był poświęcony modlitwie jako działaniu uświęcającemu Ducha Świętego. Papież przypomniał na początku, że trzecia Osoba Trójcy Świętej jest zarówno podmiotem, jak i przedmiotem chrześcijańskiej modlitwy. „Modlimy się, aby otrzymać Ducha Świętego i otrzymujemy Ducha Świętego, abyśmy mogli prawdziwie się modlić, to znaczy jako dzieci Boże, a nie jako niewolnicy” - powiedział.
Franciszek wskazał na aspekt, który dla wierzących jest najważniejszy i najbardziej dodający otuchy, a jest nim to, że to Duch Święty jest Tym, który daje nam prawdziwą modlitwę. Wskazał na powód naszej słabości, tego, że nie potrafimy się modlić. Problem polega na tym, że jako ludzie szukamy „najpierw dodatków, czyli naszych własnych korzyści, i zupełnie zapominamy, by prosić o królestwo Boże”.
Duch Święty przychodzi na ratunek naszej słabości, ale czyni jeszcze coś o wiele ważniejszego. On zaświadcza, potwierdza, że jesteśmy dziećmi Bożymi i „wkłada w nasze usta wołanie: «Abba! Ojcze!»”. Papież powiedział, że to właśnie na modlitwie trzecia Osoba Trójcy Świętej objawia się jako „Paraklet” – nasz orędownik i obrońca. „On nie oskarża nas przed Ojcem, ale nas broni” – wskazał. Franciszek dodał, że owszem, przekonuje nas o tym, że jesteśmy grzesznikami, lecz czyni to w tym celu, abyśmy doświadczyli radości Bożego miłosierdzia, a nie po to, by zniszczyć nas pustym poczuciem winy. „Nawet gdy nasze serce czyni nam wyrzuty, On przypomina nam, że «Bóg jest większy niż nasze serca»” – dodał Ojciec Święty.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.