Rosną obawy o życie Asii Bibi
Beata Zajączkowska – Watykan
Ks. Cervellera zauważa, że wycofywanie się rakiem pakistańskich władz wyraźnie pokazuje ich uległość wobec islamistów. Podkreśla zarazem, że rzeczą niebywałą jest to, by kobieta uniewinniona prawomocnym wyrokiem nie mogła opuścić więzienia i, co więcej, coraz bardziej musiała obawiać się o swoje życie i życie swoich bliskich.
Mąż Asii Bibi zaapelował do władz Wielkiej Brytanii, USA i Kanady o udzielenie całej rodzinie azylu. Ashiq Masih stwierdził, że od wielu lat żyją oni w strachu, jednak w obecnej sytuacji pozostanie w Pakistanie grozi im utratą życia. Mężczyzna wyznał również, że na wieść o porozumieniu dotyczącym rewizji wyroku jego żony, zawartym między rządem Pakistanu a islamistami, dostał gęsiej skórki.
Komentując apel o udzielenie azylu ks. Cervellera stwierdził, że mąż Asii Bibi, wymienił jedynie trzy kraje ponieważ właśnie w nich żyje największa wspólnota pakistańska na Zachodzie i asymilacja dla nich byłaby tam łatwiejsza. Wyraził jednocześnie obawy, czy rząd któregokolwiek z tych krajów zaoferuje schronienie rodzinie niezłomnej chrześcijanki. „Istnieje bowiem duże prawdopodobieństwo, że taki gest spotkałby się z ostrą reakcją ze strony islamskich fundamentalistów, a na takie ryzyko władze się pewnie nie zdecydują” – zauważa ks. Cervellera.
Swą solidarność wyraził przewodniczący Parlamentu Europejskiego. „Wzywam pakistańskie władze do uwolnienia Asii Bibi i do zapewnienia ochrony jej i jej bliskim w obliczu pogróżek ze strony fanatyków religijnych” – stwierdził Antonio Tajani. I dodał: „Jedyną jej winą jest to, że jest ona chrześcijanką”.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.