Na ŚDM nie ma młodzieży z Syrii
Krzysztof Bronk - Watykan
Przypomina on, że po wybuchu wojny w Syrii zamknięte zostały wszystkie konsulaty, a większość młodzieży, zwłaszcza tej najbardziej dynamicznej opuściła kraj albo ukrywa się przed poborem do wojska. Sam Kościół nie chce organizować wyjazdów grupowych, bo wziąwszy pod uwagę sytuację w kraju, dla wielu młodych wizyta za granicą stanowiłaby silną pokusę do pozostania na emigracji – mówi abp Samir Nassar.
Wyjaśniając w ten sposób nieobecność syryjskiej młodzieży na „ŚDM wykluczonych”, stołeczny arcybiskup przypomina, że sytuacja młodego pokolenia jest bardzo trudna. Rozbite zostały rodziny, brakuje środków do życia i perspektyw, choćby zawodowych. Panuje powszechne poczucie opuszczenia i zepchnięcia na margines. Co najmniej 85 krajów przyłożyło rękę do zniszczenia naszego kraju – skarży się bliskowschodni hierarcha.
Podkreśla on, że Kościół chce przeciwdziałać panującemu w Syrii poczuciu bezradności, zwłaszcza wśród młodych. Dlatego na 8 marca zaplanowano odpowiednik ŚDM w skali krajowej. Abp Nassar ma nadzieję, że Syryjczykom uda się wnieść w to spotkanie ducha ŚDM z Panamy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.