Zatroszczyć się o Amazonię, znaczy przyjąć życie
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Inicjatywa ma na celu przełamanie różnych form obojętności wobec regionu nazywanego „płucami świata”. „Przyjąć Amazonię, to znaczy przyjąć życie, jakie daje całemu światu, dbając o jego najpilniejsze potrzeby” – czytamy w nocie wyjaśniającej sens tej inicjatywy. Ks. Afredo Ferro odpowiedzialny za Jezuicką Służbę na rzecz Panamazonii (SJPAM), podkreśla, że Towarzystwo Jezusowe w Ameryce Łacińskiej realizuje projekty społeczne, edukacyjne oraz duszpasterskie w Brazylii, Boliwii, Peru, Kolumbii, Ekwadorze, Wenezueli i Gujanie. Poprzez swoją Konferencję Prowincjałów prowadzi sieć Red Claver, aby zapewnić funkcjonowanie swoich dzieł. Aby upublicznić tę kampanię i dać możliwość uczestniczenia w niej poprzez dotacje została stworzona właśnie strona internetowa: dejateabrazar.org. Jezuici wpisują swoją działalność w szerszy kontekst instytucji o nazwie REPAM, która jest siecią Kościoła katolickiego, promująca godność i prawa ludności Amazonii. Organizacja powstała w 2014 roku jako odpowiedź na troskę Papieża Franciszka i Kościoła w związku z głębokimi ranami zadanymi temu regionowi i zamieszkującym go ludom.
Amazonia znajduje się dzisiaj w wielkim niebezpieczeństwie. Liczby mówią same za siebie. W ciągu ostatnich 50 lat - jak podaje Światowy Fundusz na rzecz Przyrody - region stracił 20 proc. mieszkańców. Z kolei według FAO, 420 wspólnot tubylczych pozostaje bezpośrednio uzależnionych od swoich zasobów. Raport organizacji pozarządowej Global Witness wskazuje, że w samym 2017 roku w Brazylii za obronę środowiska naturalnego zamordowano 57 autochtonicznych przywódców.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.