Paryż: kolejna demonstracja przeciw in vitro bez ojca
Krzysztof Bronk - Watykan
Zdaniem policji manifestacja w centrum Paryża zgromadziła wczoraj 41 tys. osób. Według tygodnika Famille Chrétienne było ich około stu tysięcy. Spektrum manifestantów było bardzo szerokie. Rodziny, środowiska ekologiczne, ale też niektóre ruchy feministyczne. Byli również lekarze, którzy nie chcą uczestniczyć w in vitro bez ojca, a już teraz wiedzą, że przyznana im klauzula sumienia jest martwym prawem, bo ktokolwiek zechce z niej skorzystać zostanie uznany za homofoba.
Uczestnicy manifestacji zdają sobie sprawę, że losy nowego prawa są już przesądzone. Zostało już bowiem przegłosowane w niższej izbie parlamentu, jutro zajmie się nim senat. „Bez względu na to, co się stanie, musimy dać świadectwo i jasno wyłożyć nasze stanowisko” – powiedział dziennikowi La Croix Pascale Morinière, przewodniczący Katolickich Stowarzyszeń Rodzinnych. Natomiast lider zrzeszenia chrześcijańskich działaczy lewicowych Poissons Roses zauważa, że dzisiejsze spory rozstrzygną się w przyszłości. Przypomina on, że jeszcze przed 20 laty promowano we Francji Gabirela Matzneffa, pisarza pedofila, wyśmiewano się z ekologii, a wolny rynek triumfował. Dziś podejście to tych kwestii zmieniło się radyklanie. Za 20 lat nasze dzieci nas rozliczą, będą się nas pytać, jak mogliśmy się zgodzić na takie prawo – dodaje Patrice Obert.
Redaktor naczelny katolickiego tygodnika Famille Chrétienne przypomina natomiast, że wczorajsza demonstracja wpisuje się w kontekst gwałtownych zamieszek i strajków powszechnych. To sprawia, że spokojny marsz ulicami Paryża nie robi wielkiego wrażenia. Jak nie spalisz restauracji lub nie wybijesz witryn sklepowych, to nikt nie będzie cię słuchał – mówi Antoine-Marie Izoard.
Manifestacja w obronie praw ojca
Protesty w sprawie in vitro bez ojca będą kontynuowane. Najbliższa demonstracja w tej sprawie odbędzie się już jutro przed senatem.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.