Handlarze narkotyków i obszarnicy bogacą się na pandemii
Krzysztof Ołdakowski SJ – Watykan
Zakonnik zwraca uwagę, że pandemia koronawirusa zablokowała cały kraj. Jednak na rdzennych obszarach, takich jak prowincja Maxos, zamieszkiwanych przez ludność tubylczą nadal kwitnie przemyt narkotyków i wylesianie. Ten ostatni proceder służy przede wszystkim działalności wydobywczej oraz zwiększaniu hodowli zwierząt gospodarskich. Ciężarówki nimi załadowane codziennie wyjeżdżają i niszczą teren. Słychać także odgłosy małych samolotów podróżujących do sąsiednich krajów. To właśnie handlarze stanowią ogromne zagrożenie w przenoszeniu wirusa na ludność tubylczą, która z natury rzeczy żyje w izolacji i jest lepiej chroniona. Mówi o. Fabio Garbari.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.