Protesty w USA pokazały, że z ubogimi też trzeba się liczyć
Antyrasistowskie protesty po śmierci Georga Floyd’a, czarnoskórego mieszkańca Mineapolis, zabitego przez policjanta podczas aresztowania, dotarły również na Czarny Ląd.
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
W Republice Południowej Afryki, gdzie pamięć apartheidu jest wciąż żywa i gdzie miliony, głównie czarnych, żyją w ubóstwie, rezonans społeczny tego, co dzieje się w Stanach Zjednoczonych jest potężny. „Tylko otwarte wyrażanie bólu i żalu z powodu nierównego traktowania może pomóc w zabliźnieniu się ran” – mówi George Johannes, ambasador RPA przy Stolicy Apostolskiej, który sam w czasach apartheidu wiele lat spędził na przymusowym wygnaniu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.
03 lipca 2020, 14:36