Tolkien, konserwatywny ekolog i ewangelizator wyobraźni
Krzysztof Bronk - Watykan
Podkreśla on również, że ekologia Tokiena ma charakter ściśle chrześcijański. Wyrasta z przekonania, że natura mówi nam o Stwórcy, w pewnym sensie trwa z Nim w komunii. Jednakże również i ona została naznaczona przez zło i z utęsknieniem oczekuje przyjścia Zbawiciela, który wszystko pojedna - mówi o. Verdin.
Natura przestrzenią wolności
Mówiąc o chrześcijańskiej ekologii Tolkiena, o. Verdin zastrzega jednak, że geniusz brytyjskiego pisarza najpełniej przejawia się w tym, że w książkach, w których nie mówi się wprost o Bogu, Ewangelii czy sakramentach zdołał on zawrzeć całą swoją katolicką wiarę i przekazać czytelnikowi fundamenty chrześcijańskiego świata. To mianowicie, że świat zostaje ocalony dzięki najmniejszym, kiedy ktoś zdobywa się na miłosierdzie i ufa, że na świecie jest dobro, choć zło zdaje się rosnąć w siłę, zarówno wokół nas, jak i w nas samych. Mówi o. Verdin.
Tolkien ewangelizował wyobraźnię, bo przez nią też działa łaska
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.