Kard. Duka apeluje do Czechów o jedność w chwili zagrożenia
Krzysztof Bronk - Watykan
Kard. Duka zauważa, że to odkrycie rodzi ból i obawy. Budzą się różne pytania: „Czy silniejszy ma prawo traktować słabszego z pozycji siły, czy też ma obowiązek szanować jego integralność i jego prawa? Czesi mogą się też pytać, jakie dzisiaj mają gwarancje i kim są ich przyjaciele. Praski arcybiskup podkreśla jednak, że jeśli jego rodacy chcą liczyć na pomoc innych, sami muszą być odpowiedzialni i wypełniać zobowiązania wynikające z traktatów międzynarodowych.
Apeluje on również o jedność wobec zagrożenia. Przypomina, że Czesi potrafili wznieść się podziałami w ważnych dla nich chwilach dziejowych: kiedy po I wojnie światowej powstawała Czechosłowacja, kiedy stawiali opór podczas II wojny światowej, a także gdy walczyli z komunistyczną dyktaturą. „W tych chwilach zawsze wiedzieliśmy, czym jest dobro wspólne, wolność, godność i prawo człowieka do wolnego i godnego życia” – przypomina kard. Duka. Ostrzega zarazem, że jeśli Czesi nie będą mówić jednym głosem i będą wykorzystywać tę sprawę do wewnętrznych sporów, to muszą się liczyć się z tym, że zostaną porzuceni. „Uczy nas tego cała nasza historia” – podkreśla prymas Czech.
Wskazuje on zarazem na głębszą przyczynę aktualnego kryzysu. „Jeśli naprawdę chcemy żyć w świecie, w którym zachowana jest wolność, godność człowieka, prawa człowieka i prawdziwa demokracja, to musimy zdać sobie sprawę, że konieczne jest przyjęcie wielkiego dziedzictwa, z którego wyrosła cała nasza cywilizacja - jej starożytnych, judeochrześcijańskich korzeni, od których jednak odcięliśmy się i przestały one odżywiać nie tylko współczesne życie polityczne, w tym międzynarodowe, ale nawet relacje międzyludzkie: od rodziny po instytucje państwowe” – dodaje kard. Duka w liście do prezydenta Czech.
W ostatnim akapicie przypomina, że w tym roku przypada 1100. rocznica zabójstwa św. Ludmiły, piastunki św. Wacława, która czczona jest zarówno przez katolików, jak i prawosławnych. Bywa też nazywana Matką całej Słowiańszczyzny. „Niech jako matka doprowadzi swoje dzieci do dobrych relacji opartych na wzajemnym szacunku, a jako dobry wychowawca niech doprowadzi Słowian do mądrości płynącej z Ewangelii. Na zakończenie, zainspirowany przez prezydenta Václava Havla, dodam: Święta Ludmiło wstawiaj się za nami, będzie nam to potrzebne” – pisze kard. Duka.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.