Agresywny muzułmański tłum zaatakował chrześcijan w Pakistanie
Łukasz Sośniak SJ – Watykan
W wyniku ataku, który trwał ok. pół godziny, nikt nie zginął, jednak osiem osób zostało rannych, są też poważne straty materialne, wiele domów zostało zdemolowanych. Pojawiły się też doniesienia o gwałtach. „Gdy wyłamali zamki, wyciągali nas na zewnątrz jedna po drugiej. Po wszystkim leżałyśmy tam w podartych ubraniach bojąc się poruszyć” – powiedziała dziennikarzom jedna z ofiar napaści.
Bezpośrednim powodem ataku był incydent sprzed kilku dni. „Chłopcy sprzątali kościół, kiedy jeden z muzułmanów, przechodzący obok budynku, oskarżył ich o obrzucenie go zamiecionymi śmieciami. Napaść na nasze domy miała miejsce następnego dnia” – powiedział ks. Mukhtara, proboszcz miejscowej parafii, który zaraz po zdarzeniu zebrał oświadczenia od poszkodowanych i złożył skargę na lokalnym posterunku policji. Jego zdaniem to właśnie obojętność władz zachęca do ataków na mniejszości religijne. Winowajcy najczęściej odchodzą bezkarnie, a religia jest wykorzystywana do załatwiania osobistych porachunków.
Ks. Khalid Rashid Asi, dyrektor Diecezjalnej Komisji ds. Dialogu Międzywyznaniowego w Fajsalabadzie, w swoim wpisie na Facebooku określił tę napaść jako akt terroryzmu.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś ten artykuł. Jeśli chcesz być na bieżąco zapraszamy do zapisania się na newsletter klikając tutaj.